„Złapanie gumy, kapeć, flak”. Jednym zdarza się to notorycznie, inni nawet nie wiedzą gdzie może być koło zapasowe w ich samochodzie. Niezależnie od częstotliwości występowania tego zjawiska, nikt chyba nie jest zadowolony kiedy mu się to przytrafi. Jak sobie poradzić kiedy złapanie gumy spotka właśnie nas i przyjdzie nam samodzielnie wymienić koło w swoim samochodzie?
Pierwszą czynnością jaką powinniśmy zrobić po przeczytaniu tego tekstu, jest upewnienie się czy…
…w naszym aucie w ogóle jest koło zapasowe! Od co najmniej kilku lat, większość producentów pod naciskiem bezwzględnych księgowych i pod pretekstem cięcia kosztów, nie uwzględnia w podstawowym wyposażeniu sprzedawanego samochodu koła zapasowego. Standardowo w samochodach znajdziemy zestaw do naprawy opon w postaci małego kompresora zasilanego z gniazda samochodowej zapalniczki i specjalistycznego preparatu do uszczelniania uszkodzonych opon. To pozwala wygospodarować więcej miejsca pod podłogą bagażnika samochodu (np. na dodatkowe schowki) ale też drastycznie ogranicza mobilność osób podróżujących samochodem. W przypadku gdy uszkodzenie opony jest na tyle rozległe, iż naprawa za pomocą zestawu jest niemożliwa, wówczas z pomocą może przyjść tylko laweta lub mobilny serwis ogumienia!
Jeśli samochód, którym poruszamy się na co dzień, w momencie opuszczenie salonu nie padł ofiarą cięć ekonomicznych i został wyposażony w koło zapasowe, pełnowymiarowe lub dojazdowe, możemy uznać się za nie lada szczęśliwców. W przypadku uszkodzenia opony, przy odrobinie wysiłku i dobrych chęci, możemy samodzielnie wymienić koło i kontynuować podróż do celu. Nie każdy jednak wie jak to zrobić, toteż z myślą o takich użytkownikach pojazdu, przygotowaliśmy nasz mini-poradnik skutecznej zmiany koła.
Od czego zacząć?
Zanim spotka nas przykrość na drodze, warto upewnić się, że posiadamy wszystko co niezbędne do przeprowadzenia skutecznej wymiany koła:
- koło zapasowe z oponą w dobrym stanie (nie spękaną i posiadającą bieżnik o odpowiedniej głębokości), napompowane odpowiednim ciśnieniem,
- podnośnik (fabryczny lub nie),
- klucz odpowiedni do odkręcania kół,
- ewentualnie śruby do montażu koła zapasowego, jeśli w lecie używamy felg aluminiowych mocowanych na inny rodzaj śrub,
- opcjonalnie warto zaopatrzyć się zawczasu w komplet rękawic roboczych, niewielki koc lub inny kawałek materiału, na którym możemy uklęknąć, a także plastikowe kliny do zabezpieczenia kół, dostępne w sklepach i hurtowniach motoryzacyjnych.
Tak wyposażeni, możemy odważnie mierzyć się z wyzwaniem samodzielnej wymiany koła w podróży.
Gdy przyjdzie co do czego
Kiedy już przygotowaliśmy się i wyposażyliśmy w większość w/w atrybutów i rzeczywiście spotka nas przykrość, czas zakasać rękawy i zabrać się do pracy. Dla ułatwienia, przedstawimy proces prawidłowej wymiany koła w punktach:
- Przed przystąpieniem do pracy należy przygotować koło zapasowe wraz z niezbędnymi narzędziami i akcesoriami. Pamiętajmy, że o ile w większości aut koło znajduje się w specjalnej wnęce dostępnej od strony bagażnika, są samochody (np. Renault Kangoo), w których koło mocowane jest pod podłogą bagażnika i dostęp do niego jest tylko od strony podwozia pojazdu!
- Jeśli nie kupiliśmy dedykowanych klinów do unieruchomienia koła, możemy poszukać w pobliżu miejsca awarii, dwóch dużych kamieni, kawałków cegieł czy desek. Pomogą nam unieruchomić pojazd na czas wymiany uszkodzonego koła, jeśli jest to niezbędne. Kliny najlepiej podłożyć pod koło znajdujące się po drugiej stronie pojazdu, na tej samej osi co koło uszkodzone.
- Proces wymiany koła zaczynamy od poluzowania jego wszystkich śrub. Konieczne jest wykonanie tej operacji w momencie, gdy auto stoi jeszcze wszystkimi kołami na podłożu!
- Po poluzowaniu śrub, podstawiamy podnośnik pod przewidziane do tego celu miejsce. Większość producentów zaprojektowała 4 specjalne punkty podparcia podnośnika na podwoziu każdego pojazdu. Przykładowy wygląd i lokalizację miejsca do podstawienia podnośnika, pokazuje jedno z załączonych do tekstu zdjęć.
- Po podstawieniu podnośnika i upewnieniu się, że będzie on pracował w osi pionowej, możemy rozpocząć podnoszenie pojazdu.
- Podnosząc samochód pamiętajmy, że napompowane koło ma większą wysokość, niż koło bez powietrza. Musimy zatem podnieść samochód tak, by zostało nam miejsce na montaż koła napompowanego po zdjęciu koła bez powietrza.
- Gdy samochód jest już podniesiony na odpowiednią wysokość, możemy odkręcić wszystkie wcześniej poluzowane śruby i zdjąć koło. Koło nie zawsze da się zdjąć z piasty bez użycia bardzo dużej siły. W takiej sytuacji ze względu na duże ryzyko spadnięcia samochodu z podnośnika przy próbie demontażu koła, warto po prostu skorzystać z usług pomocy drogowej.
- Jeśli udało nam się zdjąć koło bez większych kłopotów, możemy przystąpić do montażu sprawnego koła działając w odwrotnej kolejności czyli: założenie koła na piastę (lub na bęben hamulcowy), przykręcenie śrub koła do wyczucia pierwszego lekkiego oporu, opuścić całkowicie samochód i dokręcić do końca śruby kół (z wyczuciem, stawanie nogami na kluczu „dla pewności”, nie jest bynajmniej konieczne).
- Przy montażu producent samochodu często nam „pomaga”, montując w piaście koła klin ustalający pozycję koła w stosunku do piasty. W przypadku takiego rozwiązania, po skutecznym umieszczeniu klina w odpowiednim otworze w feldze, poprawne przykręcenie śrub nie sprawi użytkownikowi auta żadnej trudności.